Kategoria: fragmenty

Fragmenty, cytaty i kawałki tekstów WŁASNYCH (moich).

Stawiasz mnie w trudnej sytuacji…

Taka sobie „sierotka”, wpadła do głowy, jak ten elektron pędzący przez Wszechświat i uderzający w głowę Rincewinda w Świecie Dysku:

— Stawiasz mnie w trudnej sytuacji! — westchnął.
— Bo?
— Jeśli dostarczę ci broń, to użyjesz jej do zabicia jakiegoś bandziora i pewnie jeszcze paru niewinnych gachów przy okazji…
— Nie ma niewinnych ludzi. Są tylko tacy, którym jeszcze nie udowodniono winy.

Popatrzyli sobie głęboko w oczy:

— Dobra, dobra… nie karm mnie tu twoimi głodnymi kawałkami…

I potem:

–…a jeśli nie dostarczę ci broni, to kupisz ją od kogoś innego i potem zabijesz mnie!
— „Z dwojga złego lepiej tą strona, ośle!” — zacytował „Shreka”; nie wiedział, po co.
— Co? — ten pierwszy był wyraźnie zbity z pantałyku.

Znowu na parę chwil zapanowało milczenie:

— Dobra! Ułatwię ci to… Jeśli nie dostarczysz mi broni, to kupię ją od kogoś innego, a potem zabiję ciebie, twoją żonę i twoje dzieci! Wybieraj… Mówiłem ci dwadzieścia lat temu. Przyjaźń ze mną jest dochodowa, ale do najłatwiejszych nie należy.

Zapisana nie wiem po co, ale na pewno zgodnie z tym, co jest powiedziane tutaj.

Fotografia: 6422597 © | Dreamstime.com

lighted matchstick on brown wooden surface

Pseudonim „Zapałka”

Od momentu, gdy zobaczył ją pierwszy raz, nie miał wątpliwości, czemu tak ją nazywano.

Wysoka, jak tatrzańska topola, z chudością oświęcimskiego dziecka i krótko obciętymi, stojącymi na sztorc włosami, o kolorze, który można by nazwać tylko w jeden sposób — „zapałczany”. Jakby komu jeszcze było mało, to do całości można by dopisać skłonność do ubierania się w spodnie i bluzy w odcieniach żółci i… zapałkowego drewienka.

A nadto suchość, oschłość i zajadłość zarazem, która musiała kojarzyć się z siarką.

Lub smokiem.

Mój ojciec umarł, mówiąc „ała”..

Pamiętam, że pogłaskał młodszą siostrę po głowie i szepnął jej coś śmiesznego do ucha. Potem pocałował mamę w kark, w to miejsce odkryte przez upięte w kucyki włosy. Bardzo lubił taką fryzurę u niej. Może dlatego, że coraz rzadziej ją nosiła, zasłaniając się „poważnym” wiekiem.

Potem wyszedł z pokoju, w którym obie „coś tam robiły”. Uśmiechnął się przez otwarte drzwi do mnie i starszej siostry, siedzących w kuchni. Zrobił krok, powiedział ze zdziwieniem i grymasem na twarzy „ała”. Zwalił się na podłogę i umarł.

To nawet nie był krzyk. W jego głosie więcej było zdziwienia niż bólu. Agonia trwała niecałe dwie sekundy. Był martwy, zanim upadł. Pękło mu serce.

Czytaj dalej

Wielkie pytanie o życie, wszechświat i calą resztę…

W dniu dzisiejszym odkryłem przerażającą prawdę! Douglas Adams, Arthur Dent, Deep Thought oraz „wybitnie inteligentne istoty z innego wymiaru (znane ludziom jako Myszy)” — oni wszyscy byli w błędzie.

Odpowiedź na Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę wcale nie brzmi 42!

Otóż, czy Wam się to podoba, czy nie, to ja odkryłem prawdziwą odpowiedź na to pytanie! I wcale nie zajęło mi to siedmiu i pół miliona lat skomplikowanych obliczeń (biedny Deep Thought), tylko zaledwie siedem i pół minuty.

Co więcej, poznałem całą prawdę mimo, że nie przedawkowano w moim przypadku serum prawdy (biedny Prak), bo generalnie nie używam żadnych wspomagających środków chemicznych. A mimo to znam, jedyną właściwą, jedyną słuszną, jedyną prawdziwą odpowiedź na Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i całą resztę.

Czytaj dalej