Nazwy funkcji partyjnych w PZPR
Nie każdy wie, że w strukturach PZPR, na szczeblu miejskim, wojewódzkim i centralnym istniały dwie zupełnie niezależne funkcje „sekretarza” oraz „pierwszego sekretarza”.
Pierwsza z nich była znacznie niższą. Druga oznaczała de facto pełnię władzy na danym szczeblu i stanowiła odpowiednik czegoś, co dziś nazwalibyśmy stanowiskiem przewodniczącego, prezesa itp.
Na przykład, Zdzisław Grudzień pełnił funkcję:
- sekretarza komitetu wojewódzkiego PZPR w Katowicach (1960-1970),
- pierwszego sekretarza tegoż KW PZPR w Katowicach (1971-1980).
Semantycznie stanowiska te różniły się jednym wyrazem, zaś funkcyjnie — dzieliły je lata świetlne.
Na dość podobnej zasadzie, w ramach komitetu centralnego (KC PZPR) istniały dwa niezależne kręgi władzy, jeden podległy drugiemu.
Można więc było być:
- członkiem (lub zastępcą członka) KC PZPR (stanowisko niższe) lub
- członkiem (lub zastępcą członka) Biura Politycznego KC PZPR (stanowisko wyższe),
popularnie zwanego „politbiurem”.
Mało tego, można było być członkiem lub zastępcą KC PZPR oraz jednocześnie członkiem lub zastępcą Biura Politycznego KC PZPR.
Wspomniany wyżej Zdzisław Grudzień był członkiem Komitetu Centralnego PZPR przez siedemnaście lat (1964-1981), pełniąc w tym czasie jednocześnie obowiązki zastępcy członka Biura Politycznego KC PZPR (1971-1975) oraz samego członek Biura Politycznego (1976-1980).
Politbiuro było de facto szczytem hierarchii władzy komunistycznej. Nawet pierwszy sekretarz KC PZPR, oficjalnie pełniący władzę w państwie (odpowiednik dzisiejszego prezydenta) musiał zwykle stosować się do zarządzeń zgromadzenia członków Biura Politycznego KC PZPR.
Swoją drogą, jednocześnie pełnić funkcję I sekretarza komitetu wojewódzkiego, członka komitetu centralnego oraz zastępcy członka Biura Politycznego KC PZPR, a przy tym być posłem na sejm pięciu kadencji, to sporo chyba jak na jednego człowieka, nieprawdaż?
A mawiają, że być u szczytu władzy to nic nie robić i obijać się jak pączek w maśle.
Fotografia: 87863244 | Dreamstime.com
Zostaw komentarz